Roomba jest tylko jedna

W 2002 roku, kiedy na rynku ukazała się pierwsza generacja robotów czyszczących Roomba, firma iRobot całkowicie zmieniła sposób, w jaki myślimy o odkurzaczach. Od tej chwili określenie „roomba” przylgnęło do wszystkich rodzajów samodzielnie sprzątających urządzeń, które z cichym warkotem toczą się pomiędzy meblami w poszukiwaniu brudu, jednakże trudno znaleźć sensowną konkurencję dla robotów spod znaku iRobot i to właśnie ich produkty zbierają najlepsze recenzje.

Roomba e5 (e5152) należy do ósmej generacji odkurzaczy, a zatem możemy się spodziewać, iż będzie ona reprezentować niezwykle wysoki poziom dopracowania, zarówno w kwestii samego oprogramowania sprzątającego, jak i funkcjonalności czy obsługi. Z całą pewnością można powiedzieć, że nasze oczekiwania zostaną spełnione. Prawie dwie dekady doświadczenia w budowie tego typu urządzeń są już niemałą zachętą do zakupu tego modelu. Mamy gwarancję, iż otrzymujemy pakiet sprawdzonych i dopracowanych rozwiązań, takich jak system wałków, które poradzą sobie nawet ze zwierzęcą sierścią.

Z tego też powodu, jak na ironię, nie można napisać niczego odkrywczego o wyglądzie zewnętrznym czy układzie robota. Okrągły kształt oraz wystająca na bok szczotka, dzięki której odkurzacz może „sięgnąć” po zabrudzenia w narożnikach, to standard w segmencie automatycznych odkurzaczy. W tym aspekcie iRobot Roomba e5 pozostaje wierna sprawdzonym patentom i nie można się temu dziwić – nie ma sensu eksperymentować z tym, co nie jest zepsute. Równie znajome są znane z poprzednich generacji trzy przyciski, z których pomocą sterujemy robotem. Okrągły przycisk „Clean” uruchamia cykl pracy, natomiast dwa mniejsze guziki odpowiadają za powrót do stacji dokującej oraz sprzątanie punktowe w kręgu jednego metra od wskazanego miejsca. Pierścieniowa kontrolka informuje nas o statusie urządzenia czy potrzebie opróżnienia pojemnika na brud.

Brak nowości nie jest złą rzeczą. To, że Roomba e5 nie różni się znacząco od poprzedniej generacji, urządzeń należy traktować, jako pochwałę. Niełatwo jest przeskoczyć tak wysoko zawieszoną poprzeczkę.

Recenzja Roomby e5

Odkurzacz iRobot Roomba e5, podobnie jak poprzednie modele, posiada możliwość sparowania urządzenia z aplikacją na telefonie. Tym sposobem możemy śledzić postępy w sprzątaniu, skierować urządzenie w konkretne miejsce albo odgrodzić jakieś pomieszczenie czy obszar. W kilka chwil możemy ustalić tygodniowy harmonogram odkurzania i nie przejmować się już niczym, bo Roomba nie dość, że sama uczy się układu pokojów oraz mebli, to na dodatek samodzielnie wraca do stacji dokującej, gdy zacznie brakować jej energii. Tutaj na pochwałę zasługuje wydłużony czas pracy, który jest nawet o dwadzieścia minut dłuższy, niż w przypadku urządzeń poprzedniej generacji. Jak widać, zmiany w przypadku e5 nie są bardzo efektowne, ale za to niezwykle efektywne. Ulepszone czujniki pozwalają Roombie jeszcze sprawniej poruszać się po mieszkaniu, to samo się tyczy umiejętności nauki oraz zapamiętywania trasy sprzątania.

Podsumowując naszą recenzję robota iRobot Roomba e5, posiada on wszystkie funkcje poprzedniczek, ale swoją pracę wykonuje po prostu lepiej. Akumulator starcza na dłużej, trasy przejazdu dobierane są staranniej, pojemnik na brud jest łatwiejszy w czyszczeniu… To świetny odkurzacz, który stanowi kolejny krok w stronę łatwiejszego życia. Zdecydowanie polecamy.