Zaliczasz się do grona osób, które od czasu do czasu lubią zjeść jakąś potrawę przygotowaną we frytkownicy? Lubisz nie tylko frytki, ale także smażone warzywa, skrzydełka z kurczaka i owoce morze? Specjalnie dla Ciebie sprawdziliśmy, jak działa i przeprowadziliśmy test frytkownicy Tefal ff215d. Poświęć na lekturę tego artykułu chwilę uwagi i sam wyciągnij najlepsze wnioski.

Po pierwsze małe wymiary

Kiedy tylko rozpakowaliśmy frytkownicę z pudełka, to stwierdziliśmy, że jest to niezwykle małe i kompatybilne urządzenie, które zmieści się nawet na małej szafce kuchennej. Tak naprawdę, aż trudno nam było uwierzyć, że do frytkownicy ma się zmieścić jeden kilogram frytek. Jak się jednak okazało, jest to całkiem możliwe, a jakby tego było mało, to nawet taka spora ilość frytek usmażyła się w krótkim czasie. Frytki były bardzo chrupiące z zewnątrz i miękkie w środku.
Jeżeli chodzi o sam design tego urządzenia, to frytkownica prezentuje się całkiem elegancko. Producent zdecydował się na połączenie szarości z czernią, a to zawsze jest uniwersalny wybór. Na obudowie poza przyciskiem do otwierania pokrywy i poza pokrętłem regulacji, znajduje panel graficzny, który podpowiada nam, w jakiej temperaturze smażyć poszczególne potrawy.

Po drugie spora regulacja temperatury

Wystawiając recenzję Tefal ff215d nie można pominąć sporego zakresu regulacji temperatury, na którą zdecydował się producent. W tym przypadku mamy do czynienia z możliwością smażenie od 150 do 190 stopni. Dzięki tej opcji możemy przygotować nie tylko chrupiące frytki, ale także ryby, mrożonki oraz mięsa. Warto także dodać, że podczas testowania produktu odkryliśmy, że frytkownica ma w specjalny sposób ustawiony koszyk, do którego wkłada się produkty. Ułatwia to odsączanie potraw z tłuszczu. Nie bez znaczenia jest także fakt, że mamy dostęp do przycisku otwierającego pokrywę. Wystarczy jedno kliknięcie i górna pokrywa sama się otwiera. Nie musimy się z niczym siłować i nie narażamy się na oparzenie.

Po trzecie prosta obsługa

Bez względu na to, czy mieliśmy już do czynienia z takim urządzeniem do smażenia frytek, czy jest to nasz pierwszy sprzęt, z pewnością poradzimy sobie z jego obsługą. Producent postawił na intuicyjne rozwiązania, a samo uruchomienie urządzenia nikomu nie powinno sprawić trudności. Ciekawostką jest także okienko umieszczone w górnej pokrywie. Dzięki niemu zawsze można mieć kontrolę nad przygotowywanymi potrawami. Jeśli więc nie mamy doświadczenia w przygotowywaniu nuggetsów czy owoców morza we frytkownicy, to okienko znacznie ułatwi nam zadanie.
Jakie są zatem nasze opinie o Tefal ff215d? Możemy jednoznacznie potwierdzić, że ta tradycyjna frytkownica sprawdzi się w każdej kuchni. Korzyści z jej stosowania znajdą osoby samotne, ale także rodziny z dziećmi, które szybko muszą przygotować coś na obiad. Urządzenie ma pojemność do 1,8 litra, więc jak na taki sprzęt jest to całkiem sporo. Sprzęt szybko się włącza i prosto się go czyści. Samo wlewanie oleju i pilnowanie procesu smażenia także jest bardzo łatwe.